Jaram się Jeszcze tylko parę awantur o płytki do kuchni i ten budynek stanie się domem
Mam pozytywne doświadczenia z meblami kuchennymi z ikei i chciałabym mieć je u siebie. Póki nie mamy tynków i ostatecznych wymiarów przedstawiam luźne pomysły.
Weźmiemy albo fronty bodbyn białe albo savedal, też białe. Szare lub drewniane odpadają, gdyż mamy okno kuchenne od północy i nie chciałabym, żeby w kuchni było za ciemno.
Jeśli chodzi o sprzęty, w poprzednim domu mieliśmy płytę indukcyjną- była super. Teraz w pracy mam zmywarkę i mikrofalę i naprawdę nie mam się do czego w nich przyczepić. Nie wiem tylko jak z piekarnikami ikeowymi? Ktoś, coś?? Lodówkę i zamrażarkę na pewno kupimy poza ikeą ze względu na wielkość.
Planujemy:
A kuchnia będzie wyglądać mniej więcej tak:
W planie zlew jest na środku okna, ale chyba przesunę go na lewo, tak jak w tych projektach ikei. Wiem, nie wygląda to symetrycznie, gryzie w oczy inwestora, ale przesuwając zlew zyskuję z jednej strony porządny kawałek blatu roboczego. Poza tym naprawdę żałuję nieprzeniesienia zlewu na ścianę zachodnią przy planowaniu płyty fundamentowej . Blat roboczy przy oknie jest super! Dzienne światło do krojenia sałatek, lepienia pierogów :) Dzisiaj, gdy zlew pełni funkcję raczej dekoracyjną niż użytkową, bo i tak wszystko ląduje w zmywarce, zlew pod oknem to moim zdaniem marnowanie powierzchni mojej nie-za-dużej kuchni.
Płytki na ścianę może takie:
Po zamknięciu domu, aby było milej pracować zainstalowaliśmy kozę, a większość drewna z budowy pocięliśmy.
1. Elektryka.
Szliśmy w większości według dołączonego projektu, ale dodaliśmy kilkanaście włączników, gniazdek i punktów świetlnych. W kuchni przygotowaliśmy gniazdka pod motaż w blacie. Materiały za elektrykę wyniosły nas 6500PLN.
Tu w trakcie prac, nie robiliśmy korytkowania pod kable. Tynki przewidujemy gipsowe knauf diamant.
2. Hydraulika
Mamy zrobiony pierwszy etap i teraz czekamy na tynki, by później rozłożyć styropian i zrobić wylewki. W łazienkach zainstalowaliśmy wc podwieszany geberit jak doradził nam hydraulik. Zamontowaliśmy też dodatkowo podejście pod filtry wody w kotłowni i podejście pod dwa krany na zewnątrz. do podlewania ogrodu (będzie drugi licznik).
Ponieważ pociągnięcie nitki gazu w okolicy jest pewne na jakies zawrotne 2%, zdecydowaliśmy się na piec na pellet Kostrzewa Twin bio luxury 16kW z czujnikiem temp. zewnętrznej, czujnikami co i cwu, sternowaniem pokojowym, modułem internet i dodatkowym rusztem do spalania drewna.
Hah, to jedyne zdjęcia hydrauliki jakie posiadam ;) Jutro czeka nas robienie dokładnej dokumentacji okablowania i rur.
Okna, drzwi i brama garażowe zostały wstawione na początku października.
Okna- Oknoplast vinergetic, z zewnątrz antracyt, w środku białe. Zmniejszyliśmy okna tarasowe do wymiaru 230x180 w celach oszczędnościowych. Montaż normalny na piankę. Drzwi kmt, nie pamiętam modelu z przeszkleniem bocznym z lustra weneckiego, brama wiśniowski.
O ile z montażu okien jesteśmy zadowoleni, to drzwi musiały zostać zdjęte i zamontowane na nowo, gdyż panowie zapomnieli dać taśmy rozprężnej pomiędzy drzwi a naświetle i hulał wiatr. Brama zamontowana ok.
Jak widać w międzyczasie dołożyliśmy jeszcze dysperbit i papę termozgrzewalną, żeby w zimę nie namiękały nam ściany. Pod balkonami zrobiliśmy hydroizolację.
No i dorobiliśmy się numeru domu :)
Drewno na konstrukcję dachu robiło furorę w całej wsi, bo miało niestandardowo duże przekroje. Ale tak było w projekcie i tak zostawiliśmy. Na pomorskie wiatry jak znalazł. Na pokrycie dachu wybraliśmy dachówkę betonową Braas romańską w powłoce cisar, kolor grafit. Okna dachowe Fakro ftu-v z pakietem trzyszybowym u4, od środka powłoka poliuretanowa biała. Kołnierze wybraliśmy ezh-at thermo plus pakiet izolacyjny xdk (xdp +xds).
Jedna z górnych sypialni miała dwa okna połaciowe, z których jedno postanowiliśmy przenieść na schody.
Z anegdot wartych odnotowania:
W jednym punkcie miły pan odmówił nam wyceny dachówki romańskiej z Braasa, gdyż "jest brzydka i takie to się tylko na kościoły kładzie. Weź se pan inną" ;)
stały bywalec
